W 24 minucie odpowiedzialność za wynik postanowił wziąć na swoje barki nasz kapitan Adrian Marczyk (BRAWO DŻEMBA !) oddając strzał nie do obrony z około 20-25 metrów. Prowadziliśmy 1:0.
W 35 minucie z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Michał Jeżyk. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
W drugiej połowie przez pierwsze 15 minut gra się wyrównała. Chwilę potem zdobyliśmy kolejną bramkę, jej autorem był Jacek Wojtaszek. Była 61 minuta a "KAKSA" prowadziła 2:0. W 70 minucie na boisku pojawił się nasz trener Mariusz Gajek. 3 minuty później "CENTEK" jeszcze raz pokazał, że tego dnia jest w świetnej formie zdobywając swoją drugą bramkę. 3:0 Po stracie trzeciego gola piłkarze Dąbrówki opadli z sił i nasz zespół jeszcze wyraźniej zaczął kontrolować przebieg spotkania. Przyszła 80 minuta na strzał z rzutu wolnego z około 18 metra zdecydował się Mariusz Gajek, prowadziliśmy już 4:0. To już kompletnie robiło przeciwnika, którego osłabił jeszcze jego zawodnik Radosław Sokół otrzymując drugą żółtą w konsekwencji czerwoną kartkę. Do końca wynik się już nie zmienił. Po ostatnim gwizdku arbitra licznie przybyli kibice (BARDZO IM DZIĘKUJEMY) w bardzo dobrych humorach wracali do domów.

WSPANIAŁY WYSTĘP - BRAWO DRUŻYNA!

KKS Koluszki - LKS Dąbrówka 4:0
gole: Adrian Marczyk, Jacek Wojtaszek x2, Mariusz Gajek